Jeszcze nie tak dawno słowo lobbing i lobbysta nie były zrozumiałe w polskim społeczeństwie. Zanim zaistniały w pełni na scenie gospodarczej i politycznej, zostały obarczone licznymi negatywnymi stereotypami.
PRZEMYSŁAW KARLIK PUBLIC AFFAIRS
Jeszcze nie tak dawno słowo lobbing i lobbysta nie były zrozumiałe w polskim społeczeństwie. Zanim zaistniały w pełni na scenie gospodarczej i politycznej, zostały obarczone licznymi negatywnymi stereotypami.
Public affairs stanowią podstawową siłę firmy i stanowią zarodek przewagi konkurencyjnej, która w dalszej kolejności jest wzmacniana i ukierunkowywana poprzez odpowiednią strategię konkurencji i przedsiębiorstwa.
Ludzie od zarania dziejów karmią się plotkami. Plotka to informacja przekazywana z ust do ust, przy czym każda kolejna osoba coś zmieni, doda coś od siebie i w końcu powstaje z tego niewiarygodna informacja.
Nie od dzisiaj wiadomo, że najlepszym sposobem na pozyskiwanie klientów są rekomendacje oraz polecenia od innych osób, które korzystały z naszych usług lub kupowały nasze produkty.
Dzisiaj o sytuacji, która miała miejsce pod koniec lat 90-tych ubiegłego stulecia w jednej z podpoznańskich gmin. W zasadzie nie wiem do jakiej kategorii zaszeregować owo zdarzenie: kabaretu, groteski, tragifarsy, czarnego humoru?
Wielu przedsiębiorców w rozmowach ze mną przyznaje, że komunikacja jest jednym z kluczowych czynników sukcesu firmy. Nie zawsze jednak zdają sobie sprawę, że w jej strategii trzeba uwzględnić wszystkie grupy odbiorców, nie zapominając o własnych pracownikach.
Rynek usług public affairs w Polsce uległ w ciągu ostatnich lat wyraźnym przeobrażeniom. Zarządy firm, szczególnie tych dużej i średniej wielkości, zaczęły zdawać sobie sprawę ze znaczenia narzędzi public affairs w komunikacji z klientami, politykami, przedstawicielami władzy centralnej i samorządowej, a także z pracownikami.
Zawiłość i mglistość języka urzędowego nie jest zjawiskiem nowym i od dziesięcioleci uchodzi – nie tylko w Polsce – za symbol biurokracji i jedną z głównych przyczyn niewydolności instytucji publicznych.
O ile public relations możemy zdefiniować jako ogólne zarządzanie komunikacją, to definicja public affairs jest dużo węższa. Odpowiada jedynie za komunikację z władzami państwowymi, samorządowymi, organizacjami pozarządowymi i społecznościami lokalnymi.
Nie ma właściwie takiej instytucji – organizacji, która nie zadbałaby o systemy identyfikacji wizualnej, ale tylko nieliczne mają systematyczny i zintegrowany program działań informacyjnych w sytuacjach kryzysowych.
Pojawianie się sytuacji kryzysowych obfitujących w daleko idące skutki jest nieodłącznym składnikiem współczesnego etapu rozwoju cywilizacyjnego.
Szanowni Państwo, poprzez bloga chętnie podzielę się z Wami zdobytą wiedzą i doświadczeniem. W blogu postaram się przybliżyć przynajmniej część problemów, z jakimi na co dzień spotykam się podczas realizacji projektów. Będą to też przemyślenia, sugestie, ale i przykłady konkretnych działań.